Nazwałam potrawę „Indyk w warzywach (po grecku)”. Miałam w tym cel. Otóż są to warzywa używane do naszej polskiej ryby po grecku, o której nie słyszał żaden Grek. Chyba, że mieszka w Polsce
Postanowiłam zmodyfikować przepis i dać mięso. No cóż, mam mięsożerną rodzinę. Próbowałam z karczkiem. Ale obróbka mięsa trwa dłużej i danie jest tłustsze. Medaliony indycze, inaczej zwane gulaszem indyczym też pyszne, ale … mięso zbyt … „gumiaste”. Pierś z kurczaka … też nie … słoma. Pierś indycza … idealna. Krucha, soczysta … itd.
My tu o mięsie. A te warzywa z dorszem, takim świeżutkim z dobrego sklepu rybnego. WOW!
Wybór należy do Was.
Kochani. Jest duża szansa, że nasze dzieci przełkną tę dawkę jarzyn. Polecam!
Składniki:
- 1 kg piersi z indyka lub medaliony indycze,
- 2 opakowania „Włoszczyzny paski” Hortexu,
- 5 dużych marchewek,
- sól,
- pieprz,
- papryka chili,
- vegeta (niech będzie, jeśli ktoś lubi),
- 2 liście laurowe,
- 3 ziela angielskie,
- olej,
- masło,
- mąka,
- 3 goździki (baaardzo opcjonalnie … trzeba lubić).
Uwaga. Hortex można zastąpić warzywami w ilości jakiej kto woli, np. 10 marchewek, 2 duże pietruszki, 1/4 selera, 1 por, 1 mała cebula. Ale po co się męczyć, kiedy gotowa mieszanka jest prawie idealna i dodajemy tylko marchew.
Przygotowanie:
„Włoszczyznę paski” Hortexu i startą na grubych oczkach marchew wrzucamy do dużego rondla, dodajemy odrobinę oleju
i łyżkę masła. Dodajemy sól, pieprz, chilli, liście laurowe, ziele angielskie. Dusimy do miękkości.
W tym czasie przygotowujemy mięso. Kroimy w podłużne słupki (np. 2cmx2cmx4cm), przyprawiamy solą, pieprzem, chili
i obtaczamy w mące. Tak przygotowane mięsko rumienimy na patelni.
Kiedy włoszczyzna jest już gotowa i doprawiona, przekładamy połowę na dno naczynia żaroodpornego. Wykładamy zrumienione mięso i przykrywamy drugą połową warzyw.
Dusimy w piekarniku, w 180 stopniach, około 40 minut.
Podajemy z ziemniaczkami, ryżem, świeżą bagietką lub samo. Jest to bardzo smaczne i zdrowe danie. Czasami ma się ochotę zjeść same warzywa i nie dodawać niczego. Rozkosz.
Polecam.
Aneta Jawień
PS. Niektórzy dodają przecier pomidorowy do duszonych warzyw. Ja nie. Wolna wola.
AJ.
- Warzywa w trakcie duszenia.
- Mięso „akuratne”.
- Przekładamy warzywa mięsem.
- Gotowe. Do piekarnika.
- Gotowe do zjedzenia. Mniam!