chleb_1

Chleb na zakwasie.

Na powitanie przepis na chleb, który mieliście okazję spróbować na biesiadzie maszyckiej.

Podstawa:

  • 1 kg mąki do chleba (orkiszowa lub żytnia, lub pszenna pełnoziarnista …),
  • 1/2 kg mąki tortowej,
  • 3 łyżeczki soli,
  • 1/2 litra zakwasu,
  • 1,6 litra wody,
  • 3 foremki chlebowe,
  • masło do wysmarowania  foremek.

Dodatki (według uznania),

  • 1/2 szklanki słonecznika,
  • 1/2 szklanki siemienia lnianego,
  • 1/2 szklanki pestek dyni,
  • 1/2 szklanki otrębów,
  • kminek,
  • czarnuszka,
  • orzechy,
  • suszona śliwka, żurawina … itd., itp.

Wszystkie produkty sypkie wsypać do dużego naczynia i wymieszać. Dodać zakwas i 1,6 litra wody. Wyrobić dokładnie ciasto do konsystencji gęstego cista drożdżowego. Do litrowego słoika odłożyć 1/2 litra ciasta, które będzie zakwasem do następnego chleba. Resztę ciasta przełożyć do foremek (mniej więcej do połowy wysokości formy), wcześniej wysmarowanych masłem. Przykrywamy ściereczką i odstawimy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 6-8 godzin. Kiedy ciasto dotknie ściereczki jest gotowe do wsadzenia do piekarnika. Piec około 75 minut w temp. 180 stopni. (Moja rada: 25 minut 180 stopni grzałka dolna bez termoobiegu, następnie 50 minut 180 stopni wszystkie grzałki z termoobiegiem).

Po upieczeniu, od razu wyciągnąć chleb z formy i postawić go w przewiewnym miejscu, tak aby nie przylegał cały spodem do podłoża. Dobra wentylacja zapobiegnie zawilgoceniu chleba w czasie stygnięcia.
Chleb można podawać z wszystkim. Jest smaczny, zdrowy, nie zawiera żadnych szkodliwych substancji wspomagających wzrost, jest konkretny i tani. Prawidłowo przechowywany (bez folii !!!, można zawijać w ściereczkę) jest smaczny do ostatniej kromki chleba.

Co do zakwasu. Można go zrobić samemu, trwa to 3-5 dni lub krótszym sposobem … dostać od osoby, która piecze taki chleb. Polecam się.

Aneta Jawień

spacer

2 comments on “Chleb na zakwasie.

  1. edit....

    a jak zrobic zakwas od samego początku …?:)

    1. Aneta Jawień

      Wcześniej czy później musiało paść to pytanie.
      Osobiście robiłam tylko raz zakwas i … wyszedł. Po prostu to co się miało zepsuć, to się zepsuło. Jednak oczekiwanie na efekt było tak emocjonujące, jak oczekiwanie na wyklucie piskląt (to takie wspomnienie z dziecięcych pobytów na wsi). Chleb piekę co dwa tygodnie więc pilnuję aby zawsze było odłożone ciasto.
      Szczegółowy przepis w zakładce Zakwasy http://kuchnia.maszyce.pl/zakwas-chlebowy-zytni/