Pleśniak, to przepyszne ciasto. Niczym nie przeszkadzająca sobie gama smaków i kolorów. Łączymy kwaśność konfitur, dżemów, powideł ze słodyczą ciasta i bezy. Gorzkie kakao z cynamonem i wanilią. O dziwo wcale to sobie nie przeszkadza, wręcz odwrotnie. Każdy kawałek ciasta, to nowy smak i nowe doznania. I … mamy porządek w lodówce czy spiżarni.
Składniki:
Ciasto:
- 500 g mąki tortowej,
- 250 g masła (margaryny, co kto woli, co jest w domu),
- 1 i 1/2 szklanki cukru,
- 4 jajka,
- cukier waniliowy,
- proszek do pieczenia,
- 2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany,
- kakao (kilka łyżek),
Pozostałe:
- budyń (może być każdy smak),
- około 2 kg jabłek, lub śliwek, lub wiśni, malin itd. itp.,
- cynamon,
- rodzynki,
- orzechy włoskie,
- słoik dżemu z czarnej porzeczki lub malin, lub powidła, lub … co mamy i raczej kwaśne.
Przygotowanie:
Oddzielamy żółtka od białek.
Wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, 1 szklankę cukru, cukier waniliowy. Mieszamy.
Do wymieszanych produktów dodajemy masło, 4 żółtka, śmietanę. Zagniatamy ciasto.
Dzielimy ciasto na trzy części. Do jednej dodajemy kakao. Jedno ciasto białe i kakaowe schładzamy w lodówce.
Jedną część białego ciasta wykładamy na blaszce i podpiekamy.
W tym czasie przygotowujemy owoce. Jeśli są to jabłka, to ścieramy i odciskamy. Inne odsączamy z syropu lub innej zalewy.
Owoce (każde) mieszamy z rodzynkami, orzechami i cynamonem lub jak kto lubi.
Podpieczone ciasto wyciągamy z piekarnika, smarujemy dżemem lub powidłami. Co kto ma. Polecam zastosować „smarowidło” o kontrastowym smaku do owoców, których użyjemy do wypieku.
Owoce układamy na wysmarowanym cieście.
Kakaowe ciasto ścieramy lub kruszymy na wyłożonych owocach.
Ubijamy białka. Pod koniec ubijania dodajemy (powoli) 1/2 szklanki cukru i budyń (ja polecam waniliowy lub śmietankowy
z truskawkowym też robiłam, i też może być)
Białka wykładamy na ciemne ciasto.
Na białka ścieramy lub kruszymy ostatni kawałek białego ciasta.
Piec w 180 stopniach, około 60 minut.
Podajemy poprószone cukrem pudrem, na ciepło np. z lodami lu po prostu na zimno.
Na zdjęciu, pleśniak z powidłami i śliwkami z syropu.
Moje rada, to nie bać się łączyć wszystkiego z wszystkim.
Polecam wszystkim łasuchom.
Aneta Jawień