Składniki:
- 3 papryki (żółta, zielona, czerwona),
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- ryba (tusza np. miętus, kargulena, dorsz albo inna mrożona kostka),
- mieszanka owoców morza minimum 250 g,
- łyżeczka białego pieprzu,
- łyżeczka mielonej papryki, słodkiej lub ostrej (można pomieszać),
- 4 liście laurowe,
- ziele angielskie,
- puszka pomidorów krojonych albo 300 ml passata di pomodoro (włoski przecier pomidorowy),
- bulion z kostki, najlepiej rybny jak nie ma to warzywny lub ugotować samemu,
- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina.
Przygotowanie:
Drobno pokrojoną cebulę zeszklić na oliwie po chwili dodać drobno posiekany czosnek, lekko podsmażyć tak, żeby czosnek nie zbrązowiał a oddał zapach i smak, jak się przypali będzie gorzko!
Dodać pokrojone w grubą kostkę papryki i smażyć 2-3 minuty, wsypać przyprawy (pieprz, paprykę słodką, a jak lubimy na ostro, to łyżeczkę ostrej papryki, ziele angielskie, liść laurowy). Smażyć 2 minuty mieszając. Dorzucamy pomidory z puszki i pół szklanki passaty. Dusimy, aż papryki zmiękną.
Na osobnej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy owoce morza, smażymy 1 minutę. Dolewamy wino i mieszamy do momentu aż wyparuje alkohol. Owoce morza i lekko posoloną rybę podlewamy 500 ml bulionu rybnego lub warzywnego. Gotujemy, aż ryby będą miękkie.
Na głęboki talerz ścieramy ser parmezan lub jaki kto lubi. Zalewamy zupą. Na wierzchu układamy 2 liście bazylii. Można podawać z grzankami.
Ja posmarowałam kromki chleba oliwą, dołożyłam troszkę wyciśniętego czosnku, posypałam żółtym serem i lekko rozgniecionymi orzechami włoskimi.
Smacznego.
Sylwia Janus